Rozmawiając później z dziennikarzami, powiedział: „Nie jesteśmy tutaj, aby chronić prezydenta Trumpa, jesteśmy tutaj, aby chronić równą sprawiedliwość”.
Komentarze McCarthy pojawiają się, gdy prokurator okręgowy Manhattanu, Alvin Brock, decyduje, czy obciążyć Trumpa opłatą w wysokości 130 000 USD za uciszenie aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels w pierwszym przypadku w historii Stanów Zjednoczonych, w którym postawiono w stan oskarżenia byłego prezydenta. Trump zaprzeczył tej sprawie.
Chociaż nie jest jasne, jakie będą zarzuty, wydaje się, że obejmują one fałszowanie dokumentacji biznesowej. Wynika to z tego, że Trump wymienił swoje zwroty swojemu prawnikowi, Michaelowi Cohenowi, który wysłał pieniądze do Danielsa jako „koszty prawne”.
Przedawnienie zarzutów związanych z fałszywymi dokumentami biznesowymi na ogół wymaga wniesienia aktu oskarżenia w ciągu pięciu lat, ale przedawnienie ulega zawieszeniu, gdy pozwany nie przebywa stale w Nowym Jorku. Prokuratorzy mogliby argumentować, że skoro Trump nie był w Nowym Jorku przez cały czas swojej prezydentury i od tego czasu przeniósł swoją rezydencję na Florydę, nadal podlega prawu.
„To osobiste pieniądze.… To siedem lat temu, przedawnienie” – powiedział McCarthy.
Podczas konferencji prasowej McCarthy próbował dokonać porównań między kampanią Hillary Clinton z 2016 r. a dochodzeniem Komitetu Narodowego Demokratów w sprawie rzekomego błędnego raportowania wydatków związanych z niesławną dossier Steele. Na mocy ugody z Federalną Komisją Wyborczą, DNC zgodziło się zapłacić grzywnę w wysokości 105 000 USD, a kampanię Clinton grzywnę w wysokości 8 000 USD.
„Żyjemy w Ameryce i to ma być równa sprawiedliwość”, powiedział McCarthy, wskazując, że w tej sytuacji nie było postępowania karnego.
McCarthy i kilku republikanów Izby Reprezentantów rzuciło się w obronę Trumpa, wzywając jego zwolenników do protestu przeciwko procesowi byłego prezydenta po tym, jak powiedział w sobotę na swoim koncie Truth Community, że zostanie postawiony w stan oskarżenia.
Zbierając się za Trumpem, McCarthy powiedział, że zwolennicy Trumpa nie powinni protestować, jeśli były prezydent zostanie postawiony w stan oskarżenia. „Nie sądzę, że ludzie powinni temu protestować, nie” – powiedział McCarthy podczas niedzielnej konferencji prasowej. „Prezydencie Trump, gdyby pan z nim rozmawiał, nie sądzę, by w to uwierzył”.
Publikując w sobotę na swoim portalu społecznościowym Truth, Trump napisał, że zostanie „aresztowany we wtorek” i wezwał ludzi do „stawiania oporu”. Pomimo statusu jego klubu Mar-a-Lago na Florydzie, jego doradcy powiedzieli, że zespół Trumpa nie miał konkretnej wiedzy na temat terminu wniesienia aktu oskarżenia.
McCarthy powiedział dziennikarzom, że nie rozmawiał z Trumpem od trzech tygodni i nie rozmawiał z nim o śledztwie.
W styczniu Trump poparł McCarthy’ego, który walczył o stanowisko mówcy i ostatecznie wygrał w 15. głosowaniu. Mimo to Trump i człowiek, którego nazywał „moim Kevinem”, mieli co najwyżej burzliwe relacje.
6 stycznia 2021 r., po tym, jak popierający Trumpa tłum zaatakował Kapitol Stanów Zjednoczonych, McCarthy powiedział, że Trump jest winny i powinien zrezygnować, mówiąc w pewnym momencie: „Byłem z tym facetem”, zgodnie z nagraniem audio. Opublikowane w kwietniu.
The Audio Post zaprzeczył twierdzeniu McCarthy’ego, że nie chciał, aby Trump ustąpił po powstaniu. McCarthy upierał się, że jego komentarze pochodzą z „innych okoliczności” i że „nigdy tego nie zamierzał”. [Trump] do dymisji” wg Wiadomości CBSChociaż McCarthy powiedział w audio, że rozważa rezygnację z prezydenta.
Pomimo potępienia, pod koniec stycznia 2021 roku McCarthy odwiedził prywatny klub Trumpa Mar-a-Lago na Florydzie, gdzie zarówno wysiłki GOP, by odzyskać Izbę, jak i Pozowali do wspólnego zdjęcia.