Jeśli 180 konserwatywnych deputowanych – zwykła większość – zagłosuje przeciwko Johnsonowi, ustąpi ze stanowiska lidera rządzącej Partii Konserwatywnej i zostanie usunięty w ciągu trzech lat po miażdżącym zwycięstwie w wyborach powszechnych.
Jeśli Johnson wygra wybory, zostanie liderem partii i premierem.
Rzecznik Downing Street powiedział w poniedziałek, że Johnson „z zadowoleniem przyjmuje możliwość przedstawienia swojej sprawy parlamentarzystom”.
„Dzisiejszy wieczór jest okazją, by położyć kres wielomiesięcznym spekulacjom, nadać ludziom ich priorytety i przenieść rząd do twierdzy” – powiedział rzecznik Johnsona. [the MPs] Kiedy pracują razem i skupiają się na sprawach ważnych dla elektoratu, nie może istnieć silna siła polityczna.”
Johnson osobiście zwróci się do Komitetu z 1922 r. przed referendum, dodał Downing Street.
Chociaż referendum było tajne, wielu konserwatywnych posłów publicznie wypowiadało się przeciwko premierowi.
„Ponieważ wierzymy we władzę, konserwatywni posłowie w głębi serca wiedzą, że nie daliśmy Brytyjczykom przywództwa, na które zasłużyli” – napisał Hunt na Twitterze. „Nie zapewniliśmy uczciwości, talentu i wizji potrzebnej do uwolnienia ogromnego potencjału naszego kraju”.
Inny konserwatywny deputowany, Jesse Norman, powiedział Johnsonowi, że jego kadencja „nie tylko obraziła elektorat… ale także prawdopodobnie doprowadziła do decydującej zmiany w rządzie w następnych wyborach”.
Norman, który reprezentuje okręgi Hearford i South Hearfordshire, opublikował swój list wotum nieufności na kilka minut przed ogłoszeniem referendum w poniedziałek.
Chociaż określił odpowiedź premiera na oświadczenie Suu Kyi jako „wrogą”, większość jego listu koncentrowała się na innych politykach Johnsona, w tym nowej polityce rządu polegającej na wysyłaniu niektórych osób ubiegających się o azyl do Rwandy. I wątpliwa zasadność ”.
konserwatywny poseł John Benrose w poniedziałek zrezygnował z pełnienia funkcji antykorupcyjnego słoika rządu Wielkiej Brytanii, powołując się na raport Sue Gray podkreślający „błędy przywództwa i osądów” na Downing Street, twierdzący, że minister w rządzie Johnsona naruszył prawo.
Wskaźniki poparcia Johnsona spadają, aw niektórych częściach jego rządzącej Partii Konserwatywnej rośnie poczucie, że staje się on obciążeniem. Partia czeka dwa trudne wybory parlamentarne pod koniec czerwca, po tym jak dwóch obrońców zostało zmuszonych do dymisji z powodu własnej korupcji.
Khair Stormer, lider opozycyjnej Partii Pracy, wezwał konserwatywnych deputowanych do usunięcia Johnsona. W rozmowie z LBC Radio powiedział: „Myślę, że powinni wykazać się pewnym przywództwem i głosować przeciwko premierowi. Stracił zaufanie kraju. Myślę, że to jest bardzo jasne na podstawie wszystkich dowodów, które widziałem”.
Zwolennicy Johnsona w ostatnich tygodniach rzucali się w jego obronę, argumentując, że to nie jest właściwy czas na sprowokowanie rywalizacji przywódców, biorąc pod uwagę wiele kryzysów, w obliczu których stoi kraj, w tym wojnę na Ukrainie.
Wielu czołowych ministrów Johnsona już zapowiedziało swoje poparcie dla niego. Brytyjski minister spraw zagranicznych powiedział, że Liz jest zdecydowanie za Johnsonem. „Mam 100% poparcia dla premiera w dzisiejszym głosowaniu i gorąco zachęcam moich kolegów do poparcia go” – napisała na Twitterze Truss.
Prezydent Rishi Sunak napisał na Twitterze, że popiera Johnsona w głosowaniu, dodając: „Będziemy nadal wspierać Johnsona, koncentrując się na rozwoju gospodarki, zarządzaniu kosztami życia i naprawie recesji rządowej”.
Wicepremier Dominic Robb powiedział, że Partia Konserwatywna powinna wspierać premiera, dodając, że „razem musimy skupić się na nadaniu pierwszeństwa ludziom”.
Jeśli Johnson straci głosowanie w poniedziałek, pozostanie premierem do czasu wybrania nowego kandydata konserwatystów na czele partii; W tym momencie Johnson ogłosi zamiar rezygnacji z funkcji premiera i zasugeruje zaproszenie zwycięzcy wyścigu prezydenckiego do utworzenia rządu.
Truss, Sunak i Rob są uważani za potencjalnych pretendentów do prezydentury, choć ich bliskość z premierem może być obciążeniem.
Jeśli Johnson wygra głosowanie wygodnie, może stać się silny w swojej partii. Zgodnie z obecnymi zasadami partii – które w każdej chwili można zmienić – będzie zwolniony z kolejnego wyzwania przywódczego na 12 miesięcy.
Wręcz przeciwnie, niewielkie zwycięstwo nadszarpnęłoby reputację Johnsona, nawet gdyby nie obalił rządu. Rozczarowujące wyniki w dwóch wyborach uzupełniających w tym miesiącu mogą wywrzeć większą presję na Johnsona przed oczekiwanymi krajowymi wyborami powszechnymi w 2024 roku.
Zgodnie z zasadami Partii Konserwatywnej, jeśli posłowie chcą usunąć swojego przywódcę, składają list wotum nieufności do przewodniczącego komisji z 1922 r., grupy backbencherów, którzy nie piastują stanowisk rządowych. Proces jest ciemny – listy są utrzymywane w tajemnicy, krzesło jest obecnie w Brady, nawet nie ujawniając, ile zostało przekazanych.
Po przesłaniu listów przez 15% konserwatywnych prawodawców, wśród wszystkich konserwatywnych prawodawców uzyskuje się wotum zaufania. W obecnej organizacji Izby Gmin co najmniej 54 posłów złożyło wotum nieufności.
Poprzedniczka Johnsona, Theresa May, była ostatnim brytyjskim przywódcą, który spotkał się z wotum nieufności ze strony jej własnej partii. May ledwo uciekł przed referendum zwołanym pośród miesięcy zamieszania wokół jego zrujnowanej umowy Brexit, ale ostatecznie zrezygnował kilka miesięcy później.
Korupcja na partiach nie była pierwszą, która nadszarpnęła reputację Johnsona. Został uwikłany w zarzuty, że przyjmował niewłaściwe darowizny na sfinansowanie remontu swojego mieszkania na Downing Street, podczas gdy jego rząd został oskarżony o przyznawanie lukratywnych umów rządowych 19 osobom powiązanym z Partią Konserwatywną. Rzecznik Johnsona twierdził, że „zawsze działał zgodnie z zasadami”.
Sharon Brightwhite i Benjamin Brown z CNN przyczynili się do powstania reportażu.
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.