Kings pokonali Clippers 176:175 w drugim pod względem liczby punktów meczu NBA

Komentarz

LOS ANGELES — Pierwszy znak, że piątek był niezwykły, pojawił się, gdy tornado zrzuciło śnieg w pobliżu znaku Hollywood.

Druga nastąpiła, gdy Sacramento Kings i Los Angeles Clippers dali ofensywny pokaz od wieków, zdobywając 351 punktów w klasycznym meczu z podwójną dogrywką, co oznacza drugi mecz z największą liczbą punktów w historii NBA.

Dzięki kilku powrotom Kings wygrali 176-175, psując debiut Russella Westbrooka z Clippers i zachęcając tysiące fanów Sacramento do skandowania „Light the Beam!” To skłoniło go do śpiewania. Kiedy zabrzmiał ostatni dzwonek.

W Russellu Westbrooku Clippers znaleźli drogę do tytułu NBA 2017

To była strzelanina od początku do końca: po jednej kwarcie oba zespoły zremisowały po 40, a następnie Clippers prowadzili 80-76 do przerwy i 117-110 po trzech kwartach. Obie drużyny zremisowały na 153 i były impas na 164 po pierwszej dogrywce. Ostatecznie Kings pokonali Clippers 12:11, zapewniając niesamowitą przewagę w drugiej dogrywce.

Tylko raz gra NBA miała bardziej ofensywne fajerwerki: Detroit Pistons pokonali Denver Nuggets, 186-184, grudzień. 13 września 1983, wygrał zdobywając 370 punktów w trzech dogrywkach. W zwycięstwie San Antonio Spurs 171-166 po trzech dogrywkach nad Milwaukee Bucks 6 marca 1982 r., Kings i Clippers połączyli siły, aby uzyskać poprzedni rekord 337 punktów.

The Końcowy wynik boksu Trzeba zobaczyć, żeby uwierzyć. Kings ustanowili nowy rekord punktacji franczyzy w 1970 roku, przewyższając 165 punktów zdobytych przez ówczesnego Cincinnati Royals przeciwko San Diego Rockets. Od czasu przeprowadzki do Sacramento w 1985 roku, poprzedni najlepszy wynik Kings wynosił 154 punkty w wygranym meczu w 1993 roku. Philadelphia 76ers.

Clippers ustanowili również rekord punktowy franczyzy 1 kwietnia 2022 roku, kiedy zdobyli 153 punkty przeciwko Milwaukee Bucks. W międzyczasie Los Angeles ustanowiło kolejny rekord franczyzy, trafiając 26 trójek.

READ  Dyrektor generalny Lyft mówi pracownikom, że muszą wrócić do biura

Wszedł piątek, zespoły NBA 114,4 punktów na mecz, najwyższa średnia od lat 1969-70. Ale nawet jak na standardy obecnego boomu strzeleckiego, ten mecz był w każdym calu swój własny.

Trener Kings, Mike Brown, powiedział, że nie chce, aby mecze w latach 170. stały się normą.

„Już codziennie biorę aspirynę dla dzieci” – żartował Brown. „Mam nadzieję, że nie. Ponieważ muszę brać dwie aspiryny dziennie. Utrzymajmy trochę niższy poziom i wygrajmy trochę większą przewagą.

Nic dziwnego, że w piątek prawie wszyscy na boisku dostali swoje wiaderka, ponieważ 14 graczy — po siedmiu z każdej strony — zakończyło mecz z dwucyfrowymi wynikami. Kings guard Malik Monk prowadził wszystkich strzelców z 45 punktami, podczas gdy De’Aaron Fox dodał 42 punkty w wygranej.

Nie chcę zapomnieć o najgorszej drużynie w historii NBA

„Szczerze mówiąc, obrona zagrała, ale oddano trudne strzały” – powiedział Fox. „Poza [219 total] Zobacz, jak trudne są sceny. Wyświetl wszystkie produkty. Było wiele mocnych strzałów, co jest świadectwem talentu w lidze i szybkości, z jaką gramy. Wykonanie strzału było na najwyższym poziomie. Wielu facetów w tej lidze, jeśli nie zablokujesz ich strzału – zwłaszcza gdy zobaczą, że idzie dwa lub trzy razy – niewiele możesz z tym zrobić.

Napastnik Clippers, Kawhi Leonard, zdobył 44 punkty, najwięcej w drużynie, o jeden niewiele więcej niż jego rekord w karierze, a Paul George dodał 34 punkty po przegranej próbie.

– Szaleństwo – powiedział Leonard. „Wszyscy tam strzelali. Trójki, lay-upy, dotarcie do linii rzutów wolnych. To było śmieszne.

Wśród innych znaczących liczb: Kings próbowali 111 strzałów, zdobyli 88 punktów w farbie i mieli 42 z 25 strat Clippers. Obie drużyny wspólnie wykonały 86 rzutów za trzy punkty i 71 rzutów wolnych.

READ  Zach Wilson ma wątpliwości co do powrotu po kontuzji kolana w otwieraczu przedsezonowym Jets

Warto zauważyć, że Kings odrobili 14-punktową stratę w ostatnich czterech minutach regulaminowego czasu gry, sześciopunktową stratę w ostatnich trzech minutach pierwszej dogrywki i sześciopunktową stratę w ostatniej 1:50 drugiej dogrywki. Aby przypieczętować zwycięstwo, Monk trafił rzut za trzy punkty na 1,1 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry i parę rzutów wolnych na 20,4 sekundy przed końcem pierwszej dogrywki.

Następnie, przy prowadzeniu Clippers 175-169, na mniej niż dwie minuty przed końcem drugiej dogrywki, Kings zakończyli serię 7:0. Fox zakończył zwycięstwo szybkim skokiem na 36 sekund przed końcem.

– Podnieśliśmy głowy – powiedział mnich. „Wiemy, że wpuszczą nas z powrotem. Trzymaj się tego”.

Napastnik Clippers, Nicolas Badum, nie trafił w zwycięską trójkę, zanim zabrzmiał brzęczyk. Kiedy Kings pokonali w czwartek Portland Trail Blazers, Monk podrzucił piłkę w powietrze, aby uczcić zwycięstwo w maratonie.

Dzięki wygranej Sacramento poprawiło się do 34-25, co daje mu trzecie miejsce w Konferencji Zachodniej. Kings są na dobrej drodze do zakończenia 16-letniej passy bez dotarcia do postseason, najdłuższej obecnej suszy w play-offach NBA.

„Mam gdzieś, kto tam jest”, powiedział Fox, zapytany o debiut Westbrooka w Clippers. „Idziemy. Dbamy o siebie. „

Zapisz się do naszego cotygodniowego biuletynu NBA, aby otrzymywać najlepsze relacje z koszykówki na swoją skrzynkę odbiorczą

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *