W poniedziałkowym oświadczeniu Ministerstwo Obrony poinformowało, że na podstawie materiału z kamer CCTV spekulowali, że człowiek, który w niedzielę dokonał rzadkiego przejścia na północ, po raz pierwszy wjechał na południe w listopadzie 2020 r. Zainteresowane władze nadal weryfikują fakty – dodało ministerstwo.
Żołnierze zostali wysłani, ale JCS powiedział, że nie mogą zlokalizować człowieka, który przekroczył granicę wojskową do Korei Północnej o 22:40.
Oficer wojskowy powiedział, że kamery bezpieczeństwa wcześniej zarejestrowały mężczyznę wspinającego się po ogrodzeniu z drutu kolczastego o 6:40 w sobotę, ale strażnik z monitoringu go przegapił. Funkcjonariusz powiedział, że obecnie jest w trakcie identyfikacji osoby i nie wiadomo, czy osoba jeszcze żyje.
„Wczoraj wysłaliśmy zawiadomienie do Korei Północnej, aby chronić naszych ludzi, ale nie było odpowiedzi ze strony Korei Północnej” – powiedział w poniedziałek rzecznik południowokoreańskiego Ministerstwa Obrony Boo Chiung-chan.
Dodał, że „nie było żadnych niezwykłych ruchów wojsk północnokoreańskich” w związku z niedzielnym incydentem.
Północnokoreańskie media państwowe nie zgłosiły żadnych skrótów w DMZ z dnia na dzień.
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.