W poniedziałek premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson potwierdził śmierć mężczyzny z pierwszym wariantem tego kraju. Powiedział dziennikarzom w klinice szczepień: „Myślę, że jest to w jakiś sposób łagodniejsza wersja wirusa, którą musimy odłożyć na bok i określić prędkość, z jaką przyspiesza w populacji”.
Wielka Brytania zwiększyła w niedzielę poziom alarmowy Covit-19 i ponownie przyspiesza zwalnianie miejsc pracy dopalaczy, starając się reagować na nowe przypadki fali.
Sekretarz zdrowia Sajid Javed ostrzegł w poniedziałek, że dane dotyczące infekcji Omigron nie są takie same, jak poprzednie zmiany.
„Rozprzestrzenia się w wyjątkowym tempie, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy – podwaja się co dwa do trzech dni z infekcjami” – powiedział Javid Sky News w poniedziałek. Powiedział, że jest za wcześnie, aby stwierdzić, czy przypadki nowego wariantu są łagodne.
„To znaczy, mamy do czynienia z falą infekcji i wracamy do wyścigu między szczepionką a wirusem” – dodał, powtarzając język, którego Johnson używał w telewizyjnym przemówieniu w niedzielę wieczorem.
W niedzielę premier postawił sobie za cel oddanie wszystkim dorosłym trzeciego strzału do końca grudnia – miesiąc wcześniej niż pierwotnie planowano. Wcześniej skrócił odstęp między drugą a trzecią dawką z sześciu miesięcy do trzech. Brytyjski rząd koncentruje swoją odpowiedź rządu na programie szczepień od zeszłego lata i sprzeciwiał się ponownemu nałożeniu ograniczeń, dopóki nie wyjdzie na jaw wariant Omicron.
„Nikt nie powinien mieć żadnych wątpliwości: nadchodzi fala Omigronu” – powiedział Johnson. „Ale dobrą wiadomością jest to, że nasi naukowcy są pewni, że trzecia dawka – dawka przypominająca – może przywrócić nas wszystkich do poziomu naszego bezpieczeństwa”.
Wielka Brytania do tej pory zgłosiła 3137 przypadków wariantu Omicron, chociaż faktyczna liczba może być wyższa. Javed powiedział, że z nowym wariantem w szpitalu przebywa około 10 osób. Ogólnie rzecz biorąc, w kraju notuje się średnio ponad 50 000 przypadków dziennie w ciągu siedmiu dni.
Javed powiedział w poniedziałek, że omigran może być przyczyną 40% infekcji w Londynie. Ale Johnson powiedział, że „jutro tak będzie w większości przypadków”, podkreślając, jak szybko rozprzestrzenianie się nowego szczepu w Wielkiej Brytanii w pierwszych tygodniach było niedoszacowane.
W poniedziałek weszły w życie nowe wytyczne dotyczące pracy z domu. Wielka Brytania przywróciła zamawianie masek dla sklepów i transportu publicznego, a uczestnicy większych imprez muszą mieć dowód lub negatywny test na szczepionkę.
Ostatnie nowe ograniczenia oznaczają ostry zwrot z ostatnich kilku miesięcy, podczas których Johnson sprzeciwiał się zwróceniu się Europy ku długoterminowym środkom łagodzącym, takim jak paszporty na szczepionki i zamówienia na maski.
Ale walczący premier stanął w obliczu poważnego buntu swoich własnych konserwatywnych backbenchów z powodu jego powrotu do rządowych zasad, polegając na poparciu opozycyjnej Partii Pracy, aby wprowadzić je w życie.
Przyczynił się do reportażu CNN Roberta Iddiolsa.