ODESSA, Ukraina — W sobotę seria eksplozji wstrząsnęła Odessą na południu Ukrainy, uderzając w jeden z najważniejszych portów w kraju niecałe 24 godziny po podpisaniu umowy. Chroń transport milionów ton zboża szlakami czarnomorskimi.
Strajki mogą podważyć umowę, za pośrednictwem Organizacji Narodów Zjednoczonych i Turcji, mającą na celu ułatwienie dostaw zboża z Ukrainy jeszcze przed wejściem umowy w życie. Porozumienie uznano za kluczowe dla zwiększenia światowych dostaw, po tym jak gwałtowny spadek eksportu ukraińskiego zboża wywołał obawy o niedobory żywności w biednych krajach.
Południowe Dowództwo Wojskowe Ukrainy poinformowało w sobotę, że siły rosyjskie wystrzeliły cztery pociski manewrujące Kalibr w największym porcie Ukrainy, Odesie. „Dwie rakiety zostały zestrzelone przez siły obrony powietrznej, dwie uderzyły w obiekty infrastruktury portowej” – napisał w oświadczeniu na swoim profilu na Facebooku.
Urzędnicy powiedzieli, że był to pierwszy cel ataku na port w Odessie od początku wojny.
Skazanie z Ukrainy było szybkie. Rzecznik MSZ kraju Oleg Nikolenko powiedział na Facebooku, że strajki „plunęły w twarz” prezydentowi Rosji Władimirowi W. Putinowi, sekretarzowi generalnemu ONZ Antonio Guterresowi i prezydentowi Turcji Recepowi Tayyipowi Erdoganowi. Obaj „podjęli wielkie wysiłki, aby osiągnąć to porozumienie”.
Zastępca rzecznika sekretarza generalnego ONZ potępił strajki, stwierdzając w oświadczeniu, że pełna realizacja porozumienia jest „konieczna”.
Nie było natychmiastowego komentarza ze strony Kremla. Atak ma miejsce na dzień przed rozpoczęciem podróży przez rosyjskiego ministra spraw zagranicznych do Afryki, gdzie ma on spróbować zrzucić winę za braki żywności na Zachód.
Falę uderzeniową pocisków uderzających w port można było wyczuć wiele kilometrów od nas, choć nie było jasne, gdzie trafiły. Ten ogromny port, rozciągający się na kilometry wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego w Odessie, jest usiany srebrzystymi dołami zbożowymi, które wznoszą się w klastrach.
Nie było jasne, na czym polegały ataki i czy miało to wpływ na infrastrukturę zbożową. Wysoki rangą urzędnik ONZ powiedział, że Rosja nie może technicznie naruszać umowy, ponieważ nie zobowiązała się do powstrzymania się od atakowania części ukraińskich portów, które nie są wykorzystywane bezpośrednio do eksportu zboża. Gdyby w pobliżu znajdowały się cele wojskowe, Rosja mogłaby spróbować wykorzystać lukę.
Jednak szkody okazały się ogromne, a minister rolnictwa Mykoła Solski powiedział, że strajki wpłyną na wysiłki Ukrainy w zakresie eksportu zboża.
„Jeśli trafisz w jeden port, trafisz we wszystkie” – powiedział w wywiadzie telefonicznym. „Używasz tej samej infrastruktury do ropy i zboża. Wpływa to na wszystko — nie ma znaczenia, w co trafisz.
Pan. Zolsky powiedział, że część zniszczonej infrastruktury jest „ważna dla przetworzenia całego importu”, ale dodał, że umowa z Ukrainą na zboże będzie kontynuowana tak, jakby obowiązywała.
„Rozumiemy, że nadal mamy wojnę z Rosją” – powiedział. „Nasza umowa była z ONZ i Turcją, a nie z Rosją”.
Anton Zerashchenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, powiedział, że rosyjskie strajki spowodowały 10 wybuchów w Odesie, a ataki na port spowodowały pożary.
„W ten sposób Rosja wypełnia swój obowiązek zagwarantowania bezpiecznego eksportu ukraińskiego zboża” – napisał na swoim publicznym kanale w aplikacji mediów społecznościowych Telegram. „Teraz, kiedy nie tylko Zachód, ale Chiny i inne kraje liczyły, że Putin złagodzi presję z sankcji, wiesz, że nie można ufać Putinowi ani jednej uncji”, dodał.
W piątek urzędnicy administracji Bidena wyrazili wątpliwości, czy Rosja dotrzyma swoich zobowiązań, aby umożliwić bezpieczny przepływ statków przez Morze Czarne.
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.