„Dobre wyniki w tym kwartale są jeszcze bardziej imponujące w porównaniu z ubiegłorocznym historycznym wzrostem, a w tym roku mieliśmy do czynienia z powolnym początkiem wiosny” – powiedział Decker.
Podczas telekonferencji z analitykami Decker dodał: „Klienci nadal mówią nam, że ich domy nigdy nie były ważniejsze, a niepowodzenia w projektach są znacznie zdrowsze”. „Średnio- i długoterminowe podstawy popytu na remont domu nigdy nie były silne” – powiedział.
Solidne dane Home Depot mogą pomóc złagodzić niektóre obawy związane z recesją i możliwym spadkiem cen domów.
Tak, plany podwyżek stóp procentowych Rezerwy Federalnej mogą doprowadzić do jeszcze wyższych oprocentowania kredytów hipotecznych. Eksperci podkreślają jednak, że sprzedaż domów musi nadal palić w połączeniu z ograniczoną podażą nowych domów i zdrowszym rynkiem pracy. To jest dobre dla magazynów domowych.
Wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych „bez wątpienia zleje zimną wodę na rodzimy rynek”, powiedział w oświadczeniu Joe Lavorghna, główny ekonomista Natixis CIB.
Dodał jednak: „Niezwykle trudno jest zdiagnozować spadek cen mieszkań z powodu chronicznego niedoboru mieszkań w kraju – zaostrzonego przez epidemiczny boom mieszkaniowy i bieżące problemy z łańcuchem dostaw uniemożliwiające budowę nowych domów”.
Lavorghna uważa, że „średnia jednocyfrowa korekta cen domów w przyszłym roku jest całkowicie rozsądna”.
Innymi słowy, jest mało prawdopodobne, że ceny mieszkań spadną tak całkowicie, jak pod koniec 2000 roku. To nie jest powtórzenie boomu kredytów hipotecznych subprime i późniejszego krachu.
„Głównym problemem dla domów jest wciąż brak podaży. Na zewnątrz nie ma wystarczająco dużo miejsca, aby zaspokoić popyt”, powiedziała Laura Adams, starszy analityk ds. nieruchomości w Aceable, internetowej witrynie edukacyjnej na temat nieruchomości. „Nie spodziewaliśmy się, że wpadnie w kolejną bańkę. W tym i przyszłym roku może się stopniowo ochładzać”.