Po niepewnym otwarciu, w którym Real Madryt wyglądał zbyt komfortowo, Chelsea zwiększyła presję i intensywność, aby przejąć kontrolę nad przebiegiem meczu.
I podczas gdy Real wydawał się bardziej niż szczęśliwy mogąc usiąść z dziesięcioma zawodnikami za piłką, Chelsea udowodniła, że jest w stanie ich złamać, a Mason Mount grzechotał tyłem siatki po kwadransie.
Chelsea praktycznie od tego czasu dominowała w pierwszej połowie, ale nie była w stanie stworzyć kolejnego wysokiej jakości otwarcia, często pozornie nie naciskając na ten problem tak bardzo, jak być może powinniśmy.
Druga połowa zaczęła się tak, jak zakończyła się pierwsza, a zdobycie drugiego gola tego wieczoru nie zajęło dużo czasu, gdy Rüdiger uderzył głową z rzutu rożnego (który prawdopodobnie nie był rzutem rożnym).
I wciąż była to cała Chelsea, gdy szukaliśmy trzeciego. Gdy znaleźliśmy go po raz pierwszy, został wykluczony przez VAR za piłkę (podobno) ocierającą się o rękę Marcosa Alonso. Ale nie było wątpliwości co do gola Timo Wernera, który pokonał 3:0 w nocy i 4:3 w dwumeczu.
Ale zostało jeszcze 15 minut do końca i niestety nasza przewaga trwała zaledwie kilka minut, gdy Real Madryt w końcu się obudził i zdołał wyrównać w dwumeczu po absurdalnym podaniu Modricia i łatwym finiszu Rodrygo – choć nie wcześniej niż Thibaut Courtois spisał się świetnie. zaoszczędź na główkę Kaia Havertza, aby nie dopuścić do tego, aby jego drużyna przegrała 4-0.
Chelsea była w stanie się opanować po tym krótkim, niepewnym okresie i prawdopodobnie powinna była wygrać przed końcem regulaminu, a Christian Pulisic zbliżył się dwukrotnie w doliczonym czasie.
I te pudła wróciły, by nas prześladować, a Karim Benzema znalazł tył siatki w dogrywce po nieporozumieniu i potknięciu z tyłu. Chelsea miała jeszcze kilka szans na powrót, zwłaszcza ze stałych fragmentów gry, ale nie byłoby bajkowego zakończenia. W końcu nie dość kliniczne.
Beztroski.
- Tylko jedna zmiana od sobotniego zwycięstwa 6:0, kiedy to Reece James zastąpił Andreasa Christensena, aby rozwiązać naszą słabość w pierwszym meczu z Viniciusem Juniorem. RLC ponownie w roli hybrydowego pomocnika / obrońcy po prawej stronie.
- Pulisic dla Wernera w podobnej zmianie, jedynej w ciągu pierwszych 90 minut. Ziyech, Saúl, Jorginho w dogrywce.
- Dalej: kolejny wielki mecz, półfinał FA Cup przeciwko Crystal Palace w niedzielę
- KTBFFH
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.