HONG KONG, 20 grudnia (Reuters) – Propekińscy kandydaci wygrali przetasowania w wyborach do zgromadzenia patriotycznego w Hongkongu, które według krytyków są antydemokratyczne.
30,2% frekwencji było połową poprzedniego referendum z 2016 r., które zostało potępione przez działaczy prodemokratycznych nawet po nałożeniu szerszego prawa dotyczącego bezpieczeństwa narodowego i zmian wyborczych w celu dalszego umocnienia miasta z dyktatorskiego uścisku.
Prawie wszystkie miejsca zajęli propekińscy i prosystemowi kandydaci, z których niektórzy wiwatowali na scenie przy liczeniu i skandowali „Zapewnij zwycięstwo”.
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
Rejestracja
Prezydent Hongkongu Gary Lam powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej, że frekwencja była „naprawdę niska”, ale nie potrafił powiedzieć, dlaczego.
„Ale 1,35 miliona ludzi przychodzi na wybory – nie oznacza to, że nie są to wybory bez dużego poparcia ze strony ludzi” – powiedział Lam.
Zapytany, czy niska frekwencja nie jest ogólnym mandatem dla jego partii, Starry Lee, lider propekińskiego Sojuszu Demokratycznego (DAP) na rzecz Postępu i Postępu w Hongkongu, który zdobył połowę mandatów w wyborach bezpośrednich, powiedział Patriots. – Zasady poprawią tylko administrację.
Rozmawiając z dziennikarzami w centrum liczenia, powiedział: „Ten system potrzebuje trochę czasu, aby ludzie się zmienili.
Wybory – które mogą być kwestionowane tylko przez sprawdzonych przez rząd kandydatów jako „patriotów” – zostały skrytykowane jako antydemokratyczne przez niektóre zagraniczne rządy, grupy praw i główne partie prodemokratyczne w Hongkongu, które nie wzięły udziału w głosowaniu.
Większość z kilkunastu kandydatów, którzy nazywają się umiarkowanymi, w tym były legislator Demokratów Frederick Fung, uległa propekińskim rywalom i nie zdołała zdobyć mandatu.
„Popychanie ludzi do głosowania nie jest łatwe. Myślę, że są obojętni” – powiedział Fung Reuterowi.
Poprzedni rekordowo niski wynik w wyborach do Zgromadzenia, które odbyły się po powrocie miasta spod rządów brytyjskich pod chińskie w 1997 r., wynosił 43,6% w 2000 r. Według wyliczeń lokalnych mediów około 2% głosów oddanych w niedzielę było nieważnych, co jest rekordem.
Chińskie biuro łącznikowe w Hongkongu, które reprezentuje rząd Pekinu w Hongkongu, określiło wybory jako „udaną praktykę demokracji o cechach Hongkongu”.
Oddział chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Hongkongu upierał się, że system wyborczy jest sprawą wewnętrzną i że „siły obce” nie powinny się wtrącać.
W 57-stronicowej białej księdze opublikowanej w poniedziałek chiński rząd stwierdził, że zapewnia konsekwentne wsparcie dla rozwoju „systemu demokratycznego” Hongkongu i skrytykował protesty prodemokratyczne, które w 2019 r. często były gwałtowne. Czytaj więcej
Lam, który w tym tygodniu udał się do Pekinu, powiedział w swoim dorocznym raporcie dla przywódców państw, że dokument w odpowiednim czasie odrzuci krytykę wyborów przez zagraniczne rządy i media.
„Demokracja” w stylu HK
Analitycy polityczni twierdzą, że głosowanie w wyborach, w których prodemokratyczni kandydaci są w dużej mierze nieobecni, jest świadectwem legitymacji, a represje na mocy ustawy o bezpieczeństwie i innych ustaw uwięziły wielu. Demokraci Ten, który chciał biec pierwszy, został zmuszony do deportacji pozostałych. Czytaj więcej
W wyniku zmian wyborczych ogłoszonych przez Chiny w marcu, odsetek mandatów wybieranych w wyborach bezpośrednich zmniejszył się o połowę do mniej niż jednej czwartej lub 20 mandatów. Czytaj więcej
Czterdzieści mandatów zostało wybranych przez grupę lojalistów z Pekinu, a pozostałe 30 mandatów zostało obsadzonych przez sektory zawodowe i biznesowe, takie jak finanse i inżynieria.
Głosy na te grupy zawodowe spadły z 74% w 2016 r. do 32,2%. Niektóre sektory, które tradycyjnie były prodemokratyczne, miały bardzo niskie wskaźniki, w tym edukacja, opieka społeczna i prawo.
W 2019 r. w ostatnich wyborach do rad dzielnic w dużych miastach frekwencja wyniosła 71%, a Demokraci zdobyli 90% z 452 mandatów.
Xinhua, agencja państwowa, powiedziała, że wyniki potwierdziły „prawdziwą wolę ludzi”, podczas gdy propekińska gazeta Ta Kung Pao określiła to jako „najbardziej udane głosowanie” od 1997 roku.
Sunny Cheung, demokrata, który uciekł do Stanów Zjednoczonych, aby uniknąć ścigania na mocy ustawy o obronie, powiedział, że większość mieszkańców Hongkongu „zbojkotowała wybory, aby wyrazić swoje niezadowolenie ze świata”.
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
Rejestracja
Dodatkowe sprawozdania Jessego Ponga i Jamesa Pomfreda; Napisane przez Jamesa Bamfreda i Mariusa Zaharię; Montaż Stephena Coatesa i Toby’ego Chopra
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.