Udostępnij artykuł
Turyści udający się na Bali w nadchodzących tygodniach proszeni są o zwracanie uwagi na ryzyko związane z wścieklizną.
Wiadomość nadeszła po tym, jak dwóch innych mieszkańców zostało ugryzionych przez psa, który uzyskał pozytywny wynik testu na wściekliznę. Człowiek może zarazić się wścieklizną w wyniku ugryzienia przez zwierzęta będące nosicielami wirusa, takie jak psy i małpy.
Na Bali są dziesiątki tysięcy psów. Wiele zwierząt domowych lub psów należących do społeczności, niektóre są bezdomne.
Władze prowincji i regencji mają konkretne plany zapobiegania rozprzestrzenianiu się wścieklizny.
Na całej wyspie regularnie odbywają się bezpłatne kliniki masowych szczepień psów, a w tętniących życiem małpich świątyniach regularnie szczepi się hordy dzikich małp przeciwko wściekliźnie.
Jednak mieszkańcy i turyści są coraz częściej pogryzieni przez psy i małpy.
Tego samego dnia wściekły pies ugryzł dwóch mieszkańców mieszkających w pobliżu plaży Keramas.
Para jest leczona szczepionką przeciwko wściekliźnie. Mając to na uwadze, przypomina się turystom udającym się na Bali, aby sprawdzili status szczepień przeciwko wściekliźnie i podjęli odpowiednie środki ostrożności w celu ograniczenia ryzyka ukąszenia.
Od strony Bali A Komisja ds. ostrzegania o wściekliźnie Cały kapitał zostanie wykorzystany do stłumienia wymiany. Szef Służby Rolniczej miasta Denpasar, AA Bayu Brahmastha, wezwał wszystkie zainteresowane strony do bardziej proaktywnego podejścia do walki z wścieklizną na Bali.
Powiedział reporterom: „Zespół ostrzegający o wściekliźnie będzie pracował nad zapewnieniem edukacji i nagłośnieniem społeczności”.
Zespół ostrzegania przed wścieklizną działa głównie w Denpasar, chociaż we wszystkich regencjach działają lokalne zespoły reagowania na wściekliznę, a także organizacje zajmujące się dobrostanem zwierząt, takie jak BAWA, które zajmują się szczepieniem zwierząt i edukacją społeczności.
Brahmastha dodał: „Rozwój usług rolniczych miasta Denpasar rośnie [the work of] Komisja ds. ostrzegania o wściekliźnie. Celem grupy jest edukacja społeczeństwa w zakresie ograniczania rozprzestrzeniania się wścieklizny i liczby ofiar ukąszeń.
Według Brahmasthy w samym mieście Denpasar żyje 82 195 zwierząt przenoszących wściekliznę, a odsetek zaszczepionych wynosi ponad 70%.
@przygodazclare Mam mieszane uczucia co do małp z Bali 🙈 Są takie mądre, że boję się, że mnie walną 😂 Tutejsze małpy faktycznie kradną Twoje rzeczy i trzeba się z nimi targować, żeby je odzyskać! Jeśli dasz im wystarczającą ilość jedzenia, zwrócą ci to, co ukradli. Jak co?!?! Hahaha, ogólnie to było fajne doświadczenie, ale przez całe życie jestem dobry w obserwowaniu małp z daleka 😂 #ubudmonkeyforest #badać #Podróż samotna ♬ Oryginalny dźwięk – Clare
Jednakże światowy niedobór szczepionki przeciwko wściekliźnie stanowi problem zarówno dla ludzi, jak i zwierząt.
W poniedziałek 20 listopada dyrektor ds. zapobiegania i kontroli chorób miasta Denpasar, dr. Anak Agung Nura Kede Dharmayutah wezwał społeczeństwo, aby nie wpadało w panikę w związku z niedoborami szczepionki przeciw wściekliźnie.
Tylko w mieście Denpasar znajduje się magazyn leków przeciw wściekliźnie. W Puleleng Regency zapasy na ten tydzień to zaledwie 300 partii.
Szef Okręgowej Służby Zdrowia Puleleng dr. Sucipto powiedział, że ze względu na niedobór on i jego zespoły priorytetowo traktują przypadki ukąszeń wysokiego ryzyka.
Dr Susipto powiedział reporterom: „Wcześniej nastąpiło pewne złagodzenie polityki szczepień przeciwko wściekliźnie, ale gdy ich dostępność spadła, opracowaliśmy bardziej selektywny proces szczepień i zastosowaliśmy go w przypadkach ukąszeń wysokiego ryzyka”. W samej Regencji Puleleng odnotowuje się średnio cztery przypadki ukąszeń dziennie.
Turyści odczuwają brak szczepionki przeciwko wściekliźnie na Bali. Australijska matka przebywająca w zeszłym tygodniu na wakacjach opowiedziała reporterom o swoich przeżyciach po tym, jak jej 10-letnia córka została ugryziona przez małpę w Świętym Lesie Małp w Ubud.
Amanda Tabone powiedziała reporterom, że odesłano ją ze szpitala, w którym stwierdzono, że skończyły się jej zapasy szczepionek przeciwko wściekliźnie.
Musiała skontaktować się ze swoimi ubezpieczycielami w Australii, aby znaleźć szpital dysponujący zapasami szczepionek.
Po ukąszeniu jego porywacz otrzymał szczepienia przeciwko wściekliźnie, terapię immunoglobulinami i leki na opryszczkę.