Lasy są niezbędnym środkiem samoleczenia w królestwie zwierząt

Jeśli kiedykolwiek widziałeś psa lub kota jedzącego trawę w ogrodzie lub papugi jedzące glinę, widziałeś dziką przyrodę samoleczącą się i uzdrawiającą moc natury. Kilka miesięcy temu wszyscy zszokowali zdjęcia rannego orangutana w Indonezji obgryzającego liście rośliny z Azji Południowo-Wschodniej i nakładającego sok roślinny na zraniony policzek. Jednak w ciągu miesiąca rana policzkowa orangutana się zagoiła. Rodzice psów znają psy jedzące trawę, gdy mają bóle brzucha lub tarzają się w trawie i błocie, aby poradzić sobie z kleszczami i pchłami. Ten fascynujący akt samoleczenia pokazuje, że zwierzęta mają własną mądrość w walce z pasożytami i chorobami, co jest zjawiskiem znanym jako „zoofarmakognozja” lub samoleczenie zwierząt.

Klinika Dżungli

Doktor Renee Borges, indyjska biolog ewolucyjna i profesor w Centrum Nauk o Środowisku Indyjskiego Instytutu Nauki, ubolewa nad brakiem udokumentowanych przypadków w indyjskich ekosystemach: „Zrozumienie fenomenu Indii wymaga większego stopnia współpracy między ekologami i chemikami. Dzikiej przyrody. Do tej pory przeprowadzono niewiele badań.

Dr Borges podkreśla potrzebę zwiększania świadomości na temat ekologii chemicznej. Jego badania, które skupiały się na indyjskich wiewiórkach olbrzymich spożywających glinę w celu odtrucia po spożyciu owoców, uwypukliły takie zachowania, jednocześnie wskazując luki w systematycznych badaniach. Opowiada się za inicjatywami takimi jak Indyjski Instytut Nauki i NCBS, których celem jest wspieranie badań i szkoleń z zakresu ekologii chemicznej wśród indyjskich ekologów. Do sieci trafiło wideo przedstawiające pawiana celowo przeżuwającego gorzkie liście. Bez wiedzy przypadkowego obserwatora naczelny stosował samoleczenie, aby zwalczyć płazińce wywołujące schistosomatozę, chorobę pasożytniczą. Dzika mądrość przekazywana jest z pokolenia na pokolenie od tysięcy lat!

Ludzka interwencja

Psy samoleczą pasożyty, pielęgnując je, tarzając się w błocie lub używając roślin leczniczych – mówi dr Conan Madan, wojskowy weterynarz i behawiorysta zwierząt. „Jednak gdy ludzie wprowadzają leczenie chemiczne, może to zakłócać te naturalne zachowania. Miejscowe leczenie pcheł może podrażniać skórę i utrudniać pielęgnację. To również zniechęca do stosowania naturalnych środków. Zakłócenie to może sprawić, że psy będą bardziej zależne od środków chemicznych i prowadzić do zwiększonej problemy zdrowotne” – mówi dr Kanan.

READ  Szefowie Anglii chcieli czterodniowego tygodnia w największym teście na świecie

W całym królestwie zwierząt, od jaszczurek przeżuwających korzenie, aby odeprzeć jad węża, po papugi jedzące glinę, aby złagodzić niestrawność, wykazują one naturalny talent do medycyny. Nawet pszczoły brzęczą podczas zbierania roślin leczniczych i minerałów. Matka Natura wie najlepiej, nawet jeśli dyplom nie przyjdzie. Od szympansów w Tanzanii stosujących gorzką Vernonia amygdalina do leczenia dolegliwości żołądkowo-jelitowych, po niedźwiedzie północnoamerykańskie stosujące przeciwdrobnoustrojowe właściwości korzenia osha – pomysłowość dzikich zwierząt w znajdowaniu środków na dolegliwości wyprzedziła cywilizację ludzką. Kapucynki namaszczają się cytronellą i owocami cytrusowymi, aby uchronić się przed ukąszeniami owadów. Nic dziwnego, że mieszkańcy Indii i wielu innych krajów Azji Południowej używają olejku cytronelowego i kadzidełek cytrusowych do odstraszania komarów i much. Psy często jedzą trawę, mówi Shirin Thabar, założycielka i dyrektor wykonawcza Canine’s Cane Care. Dodaje: „Niektórzy twierdzą, że pomaga wiązać toksyny w żołądku i ułatwia wymioty, inna teoria głosi, że podrażnia błonę śluzową żołądka i powoduje wymioty drażniącego pokarmu. Jest to zachowanie, które wykazują psy, gdy w ich diecie brakuje błonnika.

Ukryte tajemnice

Ostatnie badania ujawniają kilka takich zachowań: wróble domowe i zięby wyścielają swoje gniazda niedopałkami papierosów o wysokiej zawartości nikotyny. Mleko przeciw pasożytom. Jednak wśród tych cudów pojawiają się obawy o los gatunków leczniczych w miarę kurczenia się siedlisk, zmiany klimatu… i interwencji człowieka. Delikatna równowaga natury, doskonalona przez tysiące lat, stoi w obliczu bezprecedensowych zagrożeń ze strony ingerencji człowieka.

Dr Madan przytacza inny przykład ingerencji człowieka, kładąc nacisk na badania, które podkreślają, że pszczelarze często wybierają pszczoły o niskiej zawartości żywicy, ponieważ jest to wygodne, ale żywica ta jest ważna w zwalczaniu pasożytów i chorób w ulu. Wybierając zmniejszone osadzanie się żywicy, pszczelarze osłabiają naturalne mechanizmy obronne pszczół, co powoduje większe choroby i pasożytnictwo.

READ  Moskwa kończy samozwańcze zawieszenie broni, przysięga działać na Ukrainie

Naturalne uzdrowienie

Integracja tradycyjnej wiedzy z nowoczesnymi badaniami naukowymi oferuje obiecujące możliwości postępu w medycynie. Przykładem tego jest wiedza wśród miejscowej ludności plemiennej. Rdzenni mieszkańcy amazońskiej dżungli odkryli, że kapucynki używają roślin Heteropteris do leczenia problemów jelitowych. Badania naukowe wykazały, że rośliny te zawierają związki o właściwościach przeciwpasożytniczych, co sugeruje potencjał opracowania nowych metod leczenia infekcji żołądkowo-jelitowych u ludzi. Borges podkreśla znaczenie rygorystycznej walidacji naukowej przy stosowaniu tych spostrzeżeń do celów terapeutycznych. Dr Borges mówi: „Są to głównie obserwacje, niepotwierdzone dowody, a testowanie stanowi wyzwanie”. Jednak zastosowanie badania w medycynie ludzkiej jest trudne, dodaje Borges. Ponieważ większość prób samoleczenia zwierząt „niekoniecznie ma charakter leczniczy, ale ma charakter profilaktyczny”.

Na przestrzeni dziejów ludzkość obchodziła przełomowe momenty w nauce i medycynie, wierząc, że może kontrolować naturę. Jednak obecnie stoimy w obliczu zmian klimatycznych, antybiotyków i utraty różnorodności biologicznej, które przypominają nam o naszej bezbronności. Zwierzęta, często pomijane, mogą być kluczem do przyszłych odkryć. Umiejętnie korzystali z apteki natury i od lat leczą się na własną rękę. Zamiast zakłócać ekosystemy, powinniśmy uczyć się od tych stworzeń. Największy postęp może nie polega na podboju natury, ale na harmonii z nią.

Klinika Dżungli

• Psy i koty jedzą trawę, gdy cierpią na niestrawność, jako środek wymiotny (substancja wywołująca wymioty) w celu łagodzenia bólu jelit.

• Indyjskie wiewiórki olbrzymie spożywają glinę w celu odtrucia po zjedzeniu owoców

• Papugi, gołąbki i nietoperze jedzą glinę, ponieważ jest pełna minerałów i mikroelementów, takich jak wapń, magnez, cynk i inne.

• Kapucynki namaszczają się cytronellą i owocami cytrusowymi, aby uchronić się przed ukąszeniami owadów.

Na przykład psy samoleczą pasożyty, pielęgnując je, tarzając się w błocie lub używając roślin leczniczych. – Dr Kanan Madan, wojskowy lekarz weterynarii i behawiorysta zwierząt

READ  Wiceprezydent Szariat dąży do osiągnięcia wskaźnika umiejętności ekonomicznych na poziomie 50 procent

Zrozumienie fenomenu indyjskiej dzikiej przyrody wymaga wysokiego stopnia interdyscyplinarnej współpracy między ekologami i chemikami.” – dr Renee Borges, biolog ewolucyjny i profesor, IISc

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *