Prawnicy Muska oskarżyli Twittera o „porażkę lub odmowę”, aby umożliwić Muskowi i jego zespołowi zidentyfikowanie prawdziwej liczby botów lub kont spamowych w serwisie społecznościowym.
„Czasami Twitter ignorował prośby pana Muska, innym razem odrzucał je z powodów, które wydają się nierozsądne, a czasami twierdził, że zastosuje się do tego, gdy Musk przekaże niekompletne lub bezużyteczne informacje” – czytamy w liście.
Prezes Twittera Brett Taylor napisał w piątek na Twitterze, że firma podejmie kroki prawne przeciwko Muskowi.
„Zarząd Twittera pozostaje zaangażowany w sfinalizowanie transakcji po cenie i warunkach uzgodnionych z panem Muskiem i planuje podjąć kroki prawne w celu wyegzekwowania umowy o połączeniu” – napisał. „Jesteśmy przekonani, że zwyciężymy w sądzie kancelarii stanu Delaware”.
Eksperci prawni twierdzą, że Musk nie może odstąpić od umowy. Jego kwietniowa umowa kupna firmy obejmowała zobowiązanie do przeprowadzenia przejęcia, chyba że nastąpi poważna zmiana w firmie, a eksperci prawni twierdzą, że nic się nie stało, aby osiągnąć ten próg. Musk wcześniej groził, że wycofa się z umowy, jeśli Twitter tego nie zrobi Podaj mu więcej danych, aby mógł przeprowadzić własną analizę liczby botów spamowych, podczas gdy Twitter powiedział, że nie może udostępniać danych osobowych, takich jak nazwy użytkowników, adresy e-mail i adresy IP. Numery botów.
Musk nie odpowiedział od razu na prośby o komentarz.
W liście Musk oskarżył Twittera o naruszenie warunków umowy, składanie „fałszywych i wprowadzających w błąd” oświadczeń oraz przytoczył możliwość „istotnego negatywnego skutku”, który wpłynąłby na wartość firmy.
„Krótko mówiąc, pomimo jego powtarzających się, szczegółowych wyjaśnień mających na celu ułatwienie Twitterowi identyfikacji, gromadzenia i ujawniania najbardziej istotnych informacji wymaganych w pierwotnych prośbach pana Muska, Twitter nie dostarczał informacji, o które prosił Musk przez prawie dwa miesiące”, powiedział list.
W liście Musk podał również finanse firmy jako możliwą przyczynę wycofania się z umowy, przytaczając „słabnące perspektywy biznesowe i perspektywy finansowe” firmy jako osobny powód zakończenia umowy.
Po podpisaniu umowy Musk przekonywał w liście do firmy, że Twitter złamał umowę, aby nie zmieniać znacząco swojej działalności. Usunięcie dwóch dyrektorów wyższego szczebla maj i Prowadzi zwolnienia Na panelu rekrutacyjnym w lipcu. Musk powiedział, że nie zrzekł się prawa do zachowania należytej staranności, kiedy podpisywał umowę, i oczekuje, że Twitter dostarczy więcej informacji.
Eksperci prawni powiedzieli, że kiedy umowa została podpisana, zgodzili się kupić firmę bez zmian.
Musk wstrząsnął światem mediów społecznościowych w kwietniu, kiedy zgodził się kupić Twittera za 44 miliardy dolarów. Zebrał dużą grupę współinwestorów i wykorzystał swój majątek osobisty, aby zabezpieczyć dług niezbędny do zamknięcia transakcji. Ale od czasu jego ogłoszenia o przejęciu globalna wyprzedaż akcji spółek technologicznych podkopała wartość netto Muska, a jego cena zakupu 54 USD za akcję wygląda na poważną wycenę dla Twittera.
Sceptycy Kasthuriego powiedzieli, że wymyślił argument botów, aby znaleźć wymówkę, by uciec od tego, co teraz uważa za zły interes. Sam Musk był świadomy problemu spamu na Twitterze i zauważył, że był to jeden z powodów, dla których chciał kupić firmę w pierwszej kolejności.
Wall Street od miesięcy sceptycznie podchodzi do tego, że Musk sfinalizuje transakcję. Cena akcji Twittera wynosi dziś około 37 dolarów, co oznacza spadek o prawie 30 procent w porównaniu z 52 dolarami, którymi handlował w dniu ogłoszenia przejęcia.
Zgłoszenie nastąpiło po tym, jak The Washington Post poinformował w czwartek że umowa jest poważnie zagrożona, Jeden z kolegów inwestorów, który od tygodni nie miał kontaktu z zespołem Muska, wypowiedział się pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić delikatne sprawy, mówili ludzie zaznajomieni z sytuacją.
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.