PEKIN – Eileen Gu potrzebowała najlepszego skoku w swoim życiu, aby zdobyć złoty medal. ten 18-latka z Kalifornii przyjechała do ojczyzny swojej matkimając nadzieję na wygranie trzech wydarzeń na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich, reprezentując Chiny.
W blasku jasnego słońca i w oczach międzynarodowych mediów Gu stanął na szczycie ogromnego, nowoczesnego wielkiego skoku z powietrza, osadzony w parku przemysłowym pośród betonowych wież chłodniczych. Zajęła trzecie miejsce na jeden skok przed końcem.
Dzwoniła jej matka. Yan Gu, która dorastała w Pekinie, była na samym dole skoku, próbując dać radę swojej córce.
Zrób jeszcze raz 1440, powiedziała jej, odnosząc się do sztuczki z czterema obrotami, w której Gu wylądował już prawie idealnie. Może to podnosi cię do srebrnego medalu. Gu miał inne pomysły.
„Mamo, telefon z kierownikiem tutaj”, wspominała. „Zawetowałem. Zamierzam zrobić 16, a ty sobie z tym poradzisz ”.
Gu wykonał sztuczkę, oficjalnie Left Double 1620 z bezpiecznym chwytem i zdobył wystarczającą liczbę punktów, aby wskoczyć na pierwszą pozycję. Kiedy Francuzka Tess Ledeux nie zdołała wyrównać wyniku, Gu miał złoto, a Ledeux srebro. Szwajcarka Mathilde Gremaud zdobyła brąz.
Gdy Gu czekała na jej wyniki, Thomas Bach, przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, pogratulował jej na mecie. Kiedy pojawiły się liczby, fani na trybunach wiwatowali na cześć Gu i machali małymi chińskimi flagami.
Urodzona i wychowana w Kalifornii, ale rywalizująca o Chiny, Gu przyciągnęła międzynarodową uwagę – i debatę – za swoją decyzję w 2019 r., by reprezentować ojczyznę swojej matki.
Gdy miała 15 lat, ledwo zauważono decyzję, a do Igrzysk były prawie trzy lata. Teraz Gu dominuje w jej sporcie i znajduje się okrakiem na rosnącej geopolitycznej przepaści między jej dwoma krajami.
Yan Gu, matka Eileen, urodziła się w Szanghaju i wychowała w Pekinie jako córka inżyniera rządowego. Wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych około 30 lat temu na studia podyplomowe i zamieszkała w San Francisco.
Eileen Gu, wychowana przez matkę w ekskluzywnej dzielnicy San Francisco, stała się modelką reprezentującą luksusowe marki, takie jak Louis Vuitton i Tiffany & Company. Ma tak wiele sponsorów w Chinach, że jest wszechobecna w reklamach i otrzymuje świetne relacje w mediach państwowych.
Gu powiedziała, że chce być pomostem między Stanami Zjednoczonymi a Chinami, jednocześnie inspirując młode kobiety i pomagając rozwijać się rodzącemu się chińskiemu przemysłowi sportów zimowych. Ona i jej matka odmówiły rozmowy na temat jakichkolwiek drażliwych kwestii geopolitycznych, które dotyczą rywalizujących krajów.
Po zdobyciu złotego medalu we wtorek, Gu była co najmniej sześć razy pytana o to, czy nadal posiada obywatelstwo amerykańskie. Chiny nie zezwalają na podwójne obywatelstwo. Zręcznie opowiedziała o wsparciu, jakie otrzymała z obu krajów, o tym, jak czuje się Chińczykiem w Chinach i Amerykanką w Stanach Zjednoczonych i nigdy nie odpowiedziała na to pytanie.
Spędziła dwie godziny na udzielaniu wywiadów po swoim zwycięstwie i minęła każdego, kto mógłby ją krytykować.
„Bez względu na to, co powiem, jeśli ludzie nie mają dobrego serca, nie uwierzą mi, ponieważ nie potrafią wczuć się w ludzi, którzy mają dobre serce” – powiedziała. „W tym sensie czuję, że o wiele łatwiej jest teraz zablokować nienawiść. Poza tym nigdy nie dowiedzą się, jak to jest zdobyć złoty medal olimpijski ”.
W finale big air kobiet w Shougang Park wzięło udział 12 narciarek freestyle, ale skupiono się prawie wyłącznie na Gu. Każdy zawodnik miał po trzy skoki, oceniane w 100-punktowej skali. Najlepsze dwa wyniki zostały zsumowane, aby wyłonić zwycięzcę.
Gu otworzyła „prawe podwójne zabezpieczenie 1440”, zdobywając 93,75 i umieszczając ją na pierwszym miejscu. Jej przewaga nie trwała długo.
Ledeux wylądował 1620 – o połowę więcej niż to, co zrobił Gu – i zdobył 94,5 punktów. Gu i Ledeux wymienili się dużymi sztuczkami w drugiej rundzie, a Gu udała się do ostatniego skoku, potrzebując co najmniej 93 punktów, aby przeskoczyć z trzeciego na pierwszy.
Wtedy właśnie Gu zdecydowała w rozmowie z matką, że spróbuje zamienić swój brąz, już zabezpieczony, w złoto.
Jej planem uroczystości było zjedzenie czekolady Ghirardelli (wykonanej w San Francisco), zagranie na pianinie, pisanie w dzienniku i relaks.
Trening do zawodów slopestyle’owych zaplanowano na następny dzień. Do zdobycia było więcej medali i serc, a może więcej pytań do załatwienia.