San Antonio Spurs mogą mieć bilans 13-30, ale w jednym miejscu mają na swoim koncie całe zwycięstwo NBA.
W piątek Spurs pobili rekord frekwencji w jednym meczu NBA, gromadząc 68 323 fanów. żołnierze złotego Stanu. Frekwencja wzrosła dzięki specjalnemu meczowi rozegranemu w dawnym domu zespołu w Alamodome w ramach obchodów 50-lecia zespołu.
Poprzedni rekord 62 046 fanów należał do meczu rozegranego 27 marca 1998 roku w Georgia Dome. Hawks z Atlanty i Michaela Jordana Chicago Bulls, grupa dokumentowała program „The Last Dance” stacji ESPN. Suma wystarczyła, aby przesunąć Spurs z 29. miejsca w NBA na 15. miejsce. Tim Reynolds z Associated Press.
Fani Spurs z pewnością potraktowali mecz, porażkę 144-113, jako wyjątkową okazję:
Powszechnie oczekiwano, że Spurs pobiją rekord wejścia do gry po ogłoszeniu, że w środę sprzedali 63 592 biletów. Odważnie zwięzły styl.
Podczas gdy piątkowa widownia była największa w historii ze wszystkich drużyn, rekord NBA pod względem największej liczby fanów na jakimkolwiek wydarzeniu nadal należy do Meczu Gwiazd z 2010 roku, który przyciągnął 108 713 fanów. Kowboje z DallasStadion AT&T.
W ramach obchodów rocznicy Spurs przywiózł również kilka znajomych twarzy:
Aby ogłosić rekordową frekwencję, Spurs zwrócili się do centrum Hall of Fame, Davida Robinsona.
Ten wieczór był wyjątkową okazją dla fanów i zespołu, który na to zasłużył. Spurs nie mogą być opisani jako dobrzy w tym roku – obecnie zajmują przedostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej – ale siła historii zespołu była jasna w piątek.
Nie tylko mieli wiele powodów do świętowania w ciągu ostatnich 50 lat, na przykład pięć mistrzostw NBA i najukochańsze gwiazdy NBA, ale zbudowali najbardziej oddaną bazę fanów ligi w San Antonio. Milion ludzi z tylko jedną drużyną w czterech głównych męskich ligach Ameryki Północnej.
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.