Ponad 40 ciał znalezionych w miejscu pochówku kenijskich chrześcijan | Wiadomości kryminalne

Policja wszczęła śledztwo po tym, jak doniesiono, że wyznawcy kultu wierzą, że jeśli umrą z głodu, pójdą do nieba.

Kenijska policja wykopała dziesiątki ciał z płytkich grobów na wschodzie kraju w ramach dochodzenia w sprawie wyznawców chrześcijańskiego kultu, który wierzył, że jeśli umrze z głodu, pójdą do nieba.

Według informacji przekazanych przez władze, liczba ekshumowanych ciał wzrosła do 47 – podały w niedzielę media.

„Dzisiaj ekshumowaliśmy kolejne 26 ciał, zwiększając całkowitą liczbę ciał na miejscu do 47” – powiedział Charles Kamau, szef dochodzeń kryminalnych w Malindi we wschodniej Kenii.

Powiedział, że trwają poszukiwania nie tylko ciał, ale także ocalałych z kultu, z których niektórzy nadal odmawiają jedzenia.

Policja rozpoczęła operację w zeszłym tygodniu po znalezieniu pierwszych ciał, a ekshumacja ciał rozpoczęła się w piątek z 325-hektarowego (800-akrowego) lasu w Shakahola, niedaleko Malindi w hrabstwie Kliffe.

Minister spraw wewnętrznych Kenii Kiture Kindiki ogłosił, że odwiedzi to miejsce we wtorek i odniósł się do szokującego odkrycia w niedzielnym tweecie jako „masakry w lesie Shakahola”.

Szef policji dystryktu Malindi, John Kemboi, powiedział, że na ziemi należącej do pastora i przywódcy sekty Paula McKenziego, który został aresztowany 14 kwietnia za domniemane powiązania z sektą, należy jeszcze wykopać płytkie groby.

Kenijski kanał NTV poinformował, że Mackenzie prowadzi strajk głodowy w swojej celi od czasu jej aresztowania w zeszłym tygodniu.

Policja powiedziała, że ​​15 uratowanym wyznawcom kazano umrzeć z głodu, aby mogli spotkać swojego stwórcę. 4 z nich zmarło przed dotarciem do szpitala.

Uratowany, ale odmówił jedzenia

Jeden z członków kościoła znaleziony przez władze odmówił jedzenia, mimo że był wyraźnie chory, powiedział Hussain Khaled, członek Haqi Afrika, grupy praw człowieka, która zgłosiła działania kościoła policji.

READ  Alarm wulkaniczny w Indonezji osiągnął szczyt po wybuchu góry Semaru, co spowodowało ewakuację 90 osób

„W chwili, gdy ją tu przywieziono, absolutnie odmówiła udzielenia pierwszej pomocy, stanowczo zamknęła usta, w zasadzie odmówiła pomocy i chciała kontynuować post aż do śmierci” – powiedział Khalid agencji informacyjnej AFP.

Khalid powiedział, że wierzy, że niektórzy członkowie kościoła nadal ukrywają się przed władzami w pobliskiej dżungli.

„Wskazuje to na skalę tego problemu, wyraźnie pokazuje, że jest ich o wiele więcej… i mogą umierać z każdą mijającą sekundą”.

Wezwał rząd do wysłania żołnierzy do pomocy w poszukiwaniach, aby można było odnaleźć wiernych, zanim umrą z głodu.

Ruth Dama Masha, członkini komitetu wykonawczego ds. opieki społecznej w hrabstwie Kilifi, gdzie znaleziono groby, powiedziała, że ​​niektórzy członkowie sekty, którzy zostali uratowani przed głodem, odmówili jedzenia.

„Musimy więc naprawdę dużo zrobić i spróbować zmienić ich sposób myślenia, ponieważ czuję, że niektórzy z nich są naprawdę zradykalizowani” – powiedział.

Dama Masha powiedziała, że ​​podejrzany przywódca sekty żerował na bezbronnych ludziach, ponieważ większość ekshumowanych do tej pory ciał należała do kobiet i dzieci.

„Jeśli spojrzysz na wykopanych ludzi, większość z nich to kobiety i dzieci. Odkopano kilku mężczyzn, ale większość to kobiety i dzieci” – powiedział Al Jazeera.

’poważana kara’

Minister spraw wewnętrznych Kindiki powiedział w niedzielnym tweecie, że cały las został odgrodzony przez policję i uznany za „miejsce zbrodni”.

W swoim tweecie minister nazwał incydent „wyraźnym nadużyciem konstytucyjnego prawa człowieka do wolności wyznania”.

„Podczas gdy rząd szanuje wolność religijną, osoby odpowiedzialne powinny ponieść„ surową karę ”, powiedział.

„Każdy kościół, meczet, świątynia czy synagoga muszą podlegać ścisłej kontroli (w tym samokontroli)” – dodał.

READ  Akcje Snapa spadły o 30%, gdy firma zmniejszyła przychody

Mackenzie był dwukrotnie aresztowany w 2019 roku oraz w marcu tego roku w związku ze śmiercią dzieci. Za każdym razem wychodził za kaucją, a obie sprawy nadal toczą się w sądzie.

W zeszłym miesiącu policja aresztowała Mackenziego za zachęcanie rodziców dwóch chłopców do zagłodzenia i uduszenia ich na śmierć.

Pojawiając się w sądzie w tej sprawie, Mackenzie powiedziała, że ​​nie zna wydarzeń, które doprowadziły do ​​śmierci dwóch chłopców i powiedziała, że ​​była celem wrogiej kampanii niektórych jej byłych kolegów, donosi gazeta The Standard.

Kenijskie media podały, że aresztowano sześciu wspólników Mackenziego.

Potępiając szerzenie się kultów w regionie Malindi, lokalni politycy wezwali sąd, aby tym razem go nie zwalniał.

Praktyki religijne są powszechne w Kenii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *