Indonezyjski Trybunał Konstytucyjny uchylił w środę swoje kontrowersyjne orzeczenie, otwierając drogę synowi określanego prezydenta do kandydowania na wiceprezydenta w wyborach powszechnych w lutym 2024 r.
Panel złożony z ośmiu sędziów jednomyślnie oddalił skargę, argumentując, że pierwotne orzeczenie sądu było niezgodne z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny w swoim wyroku z 16 października zwolnił górną granicę wieku kandydatów ubiegających się o stanowisko prezydenta lub wiceprezydenta.
„Petycja zostaje oddalona w całości” – przeczytał w środę orzeczenie prezes Sądu Najwyższego Suhartoyo.
Podważając ten wyrok, składający petycję jest studentem Uniwersytetu Brahma Aryana Nahtlatul Ulama. Twierdził, że zwolnienia powinny być przyznawane jedynie gubernatorom i wicegubernatorom, którzy służyli lub pełnią służbę.
Sędziowie uznali, że jakąkolwiek decyzję o zmianie prawa należy pozostawić legislaturze.
The Wyrok w październiku Syn prezydenta Joko „Jokowi” Widodo, Gibran Rakabuming Raqqa (36 l.), otworzył drogę do kandydowania na wiceprezydenta.
Decyzja została podjęta na podstawie petycji złożonej kwestionującej wymóg ordynacji wyborczej, zgodnie z którym kandydaci na prezydenta i wiceprezydenta powinni mieć ukończone 40 lat.
Sąd podtrzymał ten wymóg, ale zrobił wyjątek dla kandydatów, którzy wcześniej sprawowali lub zostali wybrani na przywódców regionalnych, takich jak gubernatorzy czy burmistrzowie.
Sześć dni później Gibran, burmistrz Solo, został wybrany przez kandydata na prezydenta i ministra obrony Prabowo Subianto. Jego kolega z biegu.
W ostatniej sprawie uniewinniono Anwara Usmana, jednego z dziewięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego. SYSTEM ETYCZNY TRYBUNAŁU Październikowe orzeczenie uznało go za winnego naruszeń etyki.
Wyrok jest prawomocny, a Anwar, żonaty z siostrą Jokowi, został usunięty ze stanowiska głównego sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Jokowi spotkał się z krytyką za awansowanie członków swojej rodziny i lojalistów na stanowiska rządowe, co wzbudziło obawy co do jego motywów.
Jokowi nie może kandydować na trzecią pięcioletnią kadencję na stanowisku prezydenta i nie poparł publicznie żadnego z trzech kandydatów na prezydenta.
„Kosztowna lekcja”
Abdul Fikar Hajjar, wykładowca prawa na Uniwersytecie Trishakti w Dżakarcie, powiedział, że sędziowie powinni od początku wiedzieć, że nie są ustawodawcami i powinni trzymać się z daleka od kontrowersyjnych decyzji, takich jak ta podjęta w październiku.
„Nie powinni byli działać jako prawodawcy, aby uniknąć znaczących zmian w sformułowaniach, które mogłyby zostać wykorzystane przez określone interesy, takich jak zmiana wymogu wiekowego dla wiceprezydentów zawarta w poprzedniej decyzji” – powiedział Abdul Fikar BenarNews.
„Ale stało się tak, że istniały interesy, które naruszały zasady obiektywizmu i niezależności. To była bardzo kosztowna lekcja.
Kandydatura Gibrana wywołała także postępowania przeciwko Komisji Wyborczej.
We wtorek Mohamad Abifuddin, który zasiada przy zwłokach, powiedział, że przeciwko komisji w Sądzie Rejonowym w Centralnej Dżakarcie wniesiono kilka spraw.
W pozwie zarzucono komisji, że naruszyła prawo, przyjmując kandydaturę Gibrana, ale sąd rejonowy odrzucił tę decyzję – dodał.
Ibn Siamsu Hidayat, prawnik Stowarzyszenia na rzecz Wyborów i Demokracji, powiedział, że sprawy przeciwko komisji pokazały, że opinia publiczna przejrzała polityczny spisek urzędników w tej sprawie.
„Kiedy błąd staje się oczywisty, opinia publiczna nie może milczeć” – powiedział Ibnu BenarNews.
Indonezja, najludniejsza demokracja w Azji Południowo-Wschodniej, słynie z korupcji i nepotyzmu na wszystkich szczeblach władzy.