Waszyngton, styczeń. 24 (Reuters) – (Uwaga: język w akapicie 3 tej historii jest obraźliwy dla niektórych czytelników)
Prezydent USA Joe Biden został złapany przez gorący mikrofon przeklinający reportera Fox News podczas poniedziałkowej imprezy w Białym Domu.
Kiedy dziennikarze zostali wyrzuceni ze spotkania Rady ds. Konkurencji Bidena, korespondent Białego Domu Peter Ducey kontynuował, pytając Bidena, czy słuszne jest pytanie o inflację i czy jest to politycznie odpowiedzialne.
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
Rejestracja
„To duży atut, wysoka inflacja”, Biden dokuczał dziennikarzom, krzycząc, najwyraźniej nie zdając sobie sprawy, że jego mikrofon wciąż jest włączony. „Co za głupi syn” – dodał.
Ceny konsumenckie w USA Solidnie zwiększona W grudniu inflacja osiągnęła najwyższy roczny poziom od prawie czterech dekad.
W ciągu godziny po wymianie Biden zadzwonił na komórkę Doozy’ego i powiedział: „To nie jest sprawa osobista, przyjacielu”.
Biały Dom nie odpowiedział na prośbę o komentarz, wskazując na transkrypcję wywiadu z Dossey na temat wymiany w poniedziałek wieczorem z Fox News.
Biden objął urząd rok temu i obiecał zająć twarde stanowisko w przypadku braku szacunku wśród członków jego administracji.
„Jeżeli kiedykolwiek ze mną będziesz pracować, jeśli usłyszę, że traktujesz innego kolegę lekceważąco, porozmawiaj z kimś, obiecuję, że zwolnię cię na miejscu. Wirtualna ceremonia inauguracji. Każdy ma prawo być traktowany z godnością i honorem, „powiedział w tym czasie.
Donald Trump, czołowy republikanin Bidena, zaatakował reporterów na wiecach i konferencjach prasowych, ku uciesze wielu jego zwolenników.
Doosie, która od dawna wypowiada się przeciwko Pita, jest często wzywana przez prezydenta na wydarzeniach i często zadaje jej sceptyczne i krytyczne pytania. Konserwatywny Fox News skrytykował prezydenturę Bidena i Demokratów.
Zarejestruj się teraz, aby uzyskać nieograniczony bezpłatny dostęp do Reuters.com
Rejestracja
Raport Trevora Hannigata i Alexandry Alber, pod redakcją Rosalby O’Brien, Robert Brussel
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.