WASZYNGTON, 26 stycznia (Reuters) – Gospodarka USA utrzymała wysokie tempo wzrostu w czwartym kwartale, ponieważ konsumenci zwiększali wydatki na dobra, ale pod koniec roku tempo to znacznie spadło, ponieważ wyższe stopy procentowe osłabiły popyt.
Wstępny raport Departamentu Handlu o produkcie krajowym brutto za czwarty kwartał w czwartek może oznaczać ostatni kwartał solidnego wzrostu przed utrzymującymi się skutkami szybkiego cyklu zacieśniania polityki pieniężnej banku centralnego od lat 80. Większość ekonomistów spodziewa się spowolnienia w drugiej połowie roku. W porównaniu z poprzednimi spadkami, rok był łagodny.
Sprzedaż detaliczna gwałtownie osłabła w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, a sektor produkcyjny dołączył do spowolnionego rynku mieszkaniowego. Podczas gdy rynek pracy pozostaje silny, nastroje w biznesie nadal są złe, co może ostatecznie zaszkodzić zatrudnieniu.
„To prawdopodobnie ostatni pozytywny, mocny kwartalny raport” – powiedział Sam Bullard, starszy ekonomista w Wells Fargo Securities w Charlotte w Północnej Karolinie. „Rynki i większość ludzi zobaczy tę liczbę. Ostatnie dane sugerują, że dynamika gospodarcza nadal zwalnia”.
Według sondażu przeprowadzonego przez ekonomistów Reutera, wzrost PKB mógł wzrosnąć w ostatnim kwartale o 2,6% rocznie, po przyspieszeniu do 3,2% w trzecim kwartale. Szacunki wahały się od tempa od 1,1% do 3,7%.
Silny wzrost w drugiej połowie roku zniweluje spadek o 1,1% w pierwszych sześciu miesiącach roku.
Oczekuje się, że całoroczny wzrost wyniesie około 2,1% z 5,9% odnotowanych w 2021 r. W ubiegłym roku bank centralny podniósł swoją główną stopę procentową o 425 punktów bazowych od poziomu bliskiego zera do przedziału 4,25-4,50%. Od końca 2007 r.
Oczekuje się, że wydatki konsumpcyjne, które stanowią ponad dwie trzecie aktywności gospodarczej w USA, będą rosły szybciej niż stopa 2,3% ustalona w trzecim kwartale. Najprawdopodobniej będzie to odzwierciedlać wzrost kosztów surowców na początku kwartału.
Wydatkom sprzyja odporność rynku pracy i nadwyżki oszczędności zgromadzone podczas pandemii COVID-19. Jednak popyt na dobra trwałego użytku jest często kupowany na kredyt, a niektóre gospodarstwa domowe, zwłaszcza te o niskich dochodach, redukują swoje oszczędności.
Wzrost gospodarczy można również przyspieszyć wydatkami biznesowymi na sprzęt, własność intelektualną i struktury niemieszkalne. Ale wydatki biznesowe również straciły nieco na blasku pod koniec czwartego kwartału, napędzane popytem na towary.
Pomimo wyraźnych oznak słabszego przejścia do 2023 r., niektórzy ekonomiści są ostrożnymi optymistami co do tego, że gospodarka uniknie całkowitej recesji, ale zamiast tego doświadcza stopniowego spadku, w którym wszystkie sektory upadają jednocześnie.
Tocząca się recesja
Twierdzą, że dzięki postępowi technologicznemu i otwartości Rezerwy Federalnej USA polityka pieniężna działa obecnie z mniejszą dźwignią niż w przeszłości, co powoduje, że rynki finansowe i gospodarka realna działają w oczekiwaniu na podwyżki stóp.
„Będziemy nadal wykazywać dodatnie wartości PKB” – powiedział Chung Won Son, profesor finansów i ekonomii na Uniwersytecie Loyola Marymount w Los Angeles. Tocząca się recesja zaczęła się od budownictwa mieszkaniowego, a teraz patrzymy na kolejną fazę związaną z konsumpcją”.
W rzeczywistości produkcja fabryczna gwałtownie spadła przez dwa miesiące, ponieważ popyt na towary spada. Redukcja miejsc pracy w sektorze technologicznym spowodowała również drastyczne cięcia wydatków kapitałowych przedsiębiorstw.
Chociaż inwestycje mieszkaniowe odnotowały siódmy z rzędu kwartalny spadek, najdłuższa taka passa od czasu upadku bańki mieszkaniowej, która wywołała Wielki Kryzys, pojawiają się oznaki stabilizacji rynku mieszkaniowego. Oprocentowanie kredytów hipotecznych jest niższe, ponieważ bank centralny spowalnia tempo podwyżek stóp procentowych.
Nagromadzenie zapasów zwiększyło PKB w ostatnim kwartale, ale wraz ze spadkiem popytu firmy skupiły się na zmniejszaniu zapasów zamiast składania nowych zamówień, co spowolniło wzrost w kolejnych kwartałach.
Handel miał niewielki udział we wzroście PKB w trzecim kwartale lub został od niego odjęty. Oczekuje się silniejszego wzrostu wydatków rządowych.
Chociaż rynek pracy wykazywał dotychczas znaczną odporność, pogarszające się warunki biznesowe spowolnią zatrudnianie firm i zmuszą je do zwalniania pracowników, argumentują ekonomiści.
Firmy spoza sektora technologicznego i sektorów wrażliwych na stopy procentowe, takich jak mieszkalnictwo i finanse, gromadzą pracowników po zmaganiach ze znalezieniem pracowników podczas pandemii.
Odrębny raport Departamentu Pracy w czwartek pokazał, że liczba wniosków o państwowe zasiłki dla bezrobotnych wzrosła w tygodniu zakończonym 21 stycznia do 205 000 wyrównanych sezonowo, w porównaniu z 190 000 w poprzednim tygodniu, wynika z sondażu przeprowadzonego przez ekonomistów Reutera.
„Spodziewamy się, że liczba nowych bezrobotnych odbije się po ostatnim spadku” – powiedział Kevin Cummins, główny ekonomista NatWest Markets w Stamford w stanie Connecticut. „Z kolei spodziewamy się zmniejszenia wydatków, ponieważ konsumenci nie chcą ograniczać oszczędności w obliczu słaby rynek pracy”.
Raport Lucii Muticani; Montaż przez Andreę Ricci
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.