Policja na południowych przedmieściach Flossmore została niedawno wezwana do domu prokuratora stanu Cook County Kim Fox, która zadzwoniła pod numer 911 w sporze domowym z prawnikiem jej męża, zgodnie z raportem policyjnym, który dostarczył dowodów.
Około 22:09 w sobotę 4 czerwca funkcjonariusze zareagowali na dom Fox, dzwoniąc do jej męża, Kelly Fox, 911, i zgłaszając incydent rodzinny z udziałem jego żony.
Urzędnicy Kelley poinformowali Kimberly, że Kim Foxx był cytowany w policyjnym raporcie jako „zły z powodu czegoś, co zrobił na Facebooku”.
Później, kiedy Kimberly kazała mu odejść, oficer zauważył, że odmówił. W tym czasie Kimberly „dochodziła do siebie”, a Kelly powiedział, że nie wolno mu było wyjść z łazienki, podała policja.
Kimberly „złapała go za kołnierz i rzuciła jego kontroler gier wideo” – czytamy w raporcie. „Próbował włączyć telewizor. Kimberly wyrwała mu kontroler z ręki i rzuciła w kontroler”.
Kiedy Kelly wyjaśnił, co się stało, oficer napisał, że Kimberly była „cała prawda”. Kelly powiedział policji, że według dokumentów Kimberly rzekomo dźgnął się nożem i dźgnął go w lewy policzek. Oficer użył latarki, aby spojrzeć na policzek Kelly’ego i „nie zauważył żadnych wskazówek na poparcie twierdzenia, że został napadnięty”. Kelly powiedział władzom, że „ktoś musi zrozumieć, co się tutaj dzieje”, Kimberly powiedział, że był „agresywny fizycznie” i chciał to powstrzymać.
Kimberly poinformowała policję, że trzymała w rękach Kelly’ego, ale to „tylko po to, by wyprowadzić go z domu”, powiedział funkcjonariusz. Według raportu utrzymywała, że Kelly nie została spoliczkowana. Kiedy policja zapytała Kimberly, czy czuje się bezpiecznie w domu z Kelly, w oświadczeniu stwierdzono: „On nie jest szalony”. Mąż i żona zgłosili policji, że byli razem od ponad 20 lat i że „nigdy nie było”. To było fizyczne ”.
Według raportu, Kimberly powiedziała, że Kelly wezwał policję tylko po to, by się zranić.
Nikt nie wyszedł z domu po incydencie.
We wspólnym oświadczeniu Kelly i Kim Fox powiedzieli: „To osobista sprawa rodzinna i prosimy o szacunek i prywatność dla naszej rodziny”.