Separatystyczni rebelianci w indonezyjskim regionie Papui zażądali natychmiastowego uwolnienia nowozelandzkiego pilota, który jest przetrzymywany jako zakładnik od prawie roku.
JAKARTA, Indonezja – W sobotę rebelianci separatystyczni zażądali natychmiastowego uwolnienia nowozelandzkiego pilota, który od prawie roku jest przetrzymywany jako zakładnik w niespokojnym regionie Papui w Indonezji.
Aegianus Kokoya, regionalny dowódca Ruchu Wolnej Papui, 22 lutego br. 7 lutego 2023 roku zabrał pilota Philipa Marka Mehrtensa z Christchurch, który pracował dla indonezyjskiej linii lotniczej Suzi Air.
W oświadczeniu Sebi Sambom, rzecznik Armii Wyzwolenia Papui Zachodniej, zbrojnego skrzydła Ruchu Wolnej Papui, powiedział, że zwróciła się ona do Gokoyi o uwolnienie Mehertensa ze względów humanitarnych.
„Absolutnie niemożliwe jest wykorzystywanie pilota jako gwarancji stałej ceny dla niepodległej Papui” – stwierdził Sambom.
Kokoya i jego żołnierze zaatakowali jednosilnikowy samolot wkrótce po jego wylądowaniu na małym pasie startowym w Paro, górskiej wiosce w regencji Ntuga. Kokoya planuje negocjować z pilotem, mówiąc, że nie wypuści Mehertensa, dopóki Indonezja nie uwolni Papui jako suwerennego państwa.
Sambom powiedział, że nie ma precedensu dla takiej wymiany zdań, wzywając Gokoyę do wycofania swoich wcześniejszych oświadczeń i uwolnienia pilota.
„Nie ma w historii żadnego kraju na świecie, który uzyskałby wolność w zamian za zakładnika” – powiedział.
Sambom nie powiedział, kiedy nastąpi uwolnienie Mehrtensa, ale powiedział, że będzie współpracował z neutralną i niezależną partią międzynarodową w charakterze koordynatora i mediatora.
W piątkowym oświadczeniu Sambom powiedział, że dowództwo Armii Wyzwolenia Papui Zachodniej zgodziło się na uwolnienie Mehertensa pomimo, jak to określił, braku wysiłków ze strony Nowej Zelandii i Indonezji. Powiedział, że początkowe spotkanie na wysokim szczeblu w Papui Nowej Gwinei z przedstawicielami Nowej Zelandii, które odbyło się w kwietniu, zakończyło się bez dalszych działań.
W tym samym miesiącu uzbrojeni separatyści zaatakowali indonezyjskie oddziały wojskowe stacjonujące, by ratować Mehrtensa.
W maju grupa wysłała list do prezydenta Indonezji Joko Widodo. Sambom powiedział, że otrzymał odpowiedź, że Widodo będzie prowadził rozmowy z rebeliantami, ale nie będzie już z nimi żadnego kontaktu.
„Planujemy kontynuować uwalnianie ze względów humanitarnych” – powiedział Sambom.
„Uważaliśmy, że większość Australijczyków i Nowozelandczyków popiera niepodległość Papui” – dodał. „Nie chcemy, aby społeczność międzynarodowa obwiniała nas, jeśli pilot umrze, będąc zakładnikiem naszych myśliwców”.
Faisal Ramadani, który stoi na czele Połączonych Sił Bezpieczeństwa w Papui, powiedział, że władze w dalszym ciągu będą priorytetowo traktować pokojowe podejście do uwolnienia Mehertensa.
„Mamy nadzieję, że wkrótce to zrozumieją, aby niewinny pilot mógł wrócić do swojego kraju i swojej rodziny w dobrym zdrowiu” – powiedział Ramadhani.
W 1996 roku Ruch Wolnej Papui porwał 26 członków misji badawczej World Wildlife Fund w Mapenduma. Dwóch Indonezyjczyków w grupie zostało zabitych przez porywaczy, ale pozostałych zakładników uwolniono w ciągu pięciu miesięcy.
Konflikt w Papui – byłej kolonii holenderskiej we wschodniej Indonezji i zachodniej Nowej Gwinei, różniącej się etnicznie i kulturowo od większości Indonezji – nasilił się w ciągu ostatniego roku, powodując śmierć dziesiątek rebeliantów, sił bezpieczeństwa i ludności cywilnej.
„Introwertyk. Amatorski miłośnik Twittera. Specjalista od internetu. Nieuleczalny miłośnik jedzenia”.