Berwick, PA. (AP) – Jedna osoba zginęła, a 17 innych zostało rannych, gdy pojazd wjechał w tłum w barze w Pensylwanii, aby zebrać fundusze dla ofiar pożaru domu, w którym na początku tego miesiąca zginęło 10 osób; Policja twierdzi, że kierowca został aresztowany wkrótce po tym, jak jego matka została śmiertelnie postrzelona z bliskiej odległości.
Katastrofa wydarzyła się około 18:15 w sobotę przed barem Departamentu Intoksykologii w Berwick, który miał zorganizować całodniową zbiórkę pieniędzy na rzecz ofiar pożaru z 5 sierpnia, w którym zginęło siedmioro dorosłych i troje dzieci w Nescopeck.
Policja stanu Pensylwania zidentyfikowała kierowcę jako 24-letniego Adriana Osvaldo Zura Reyesa z Neskope. Został postawiony w stan oskarżenia o dwa zarzuty zabójstwa w niedzielę wczesnym rankiem.
Krótko po tym, jak zgłoszono wypadek, wezwano policjantów w sprawie mężczyzny, który „fizycznie napada” na kobietę oddaloną o milę w Nescopeck. Żołnierze przybywają, by znaleźć Surę Reyes aresztowaną przez lokalną policję i martwą kobietę.
Koroner hrabstwa Luzerne Francis Hacken potwierdził w niedzielę, że 56-letnia Rosa D. Reyes z Nescopeck zmarła z powodu wielu urazów po uderzeniu przez pojazd, a następnie uderzeniu młotkiem – matka podejrzanego, Sury Reyes.
Rzeczniczka szpitala powiedziała w niedzielę rano, że po katastrofie przyjęto 15 pacjentów, pięciu w stanie krytycznym i trzech w dobrym stanie. Siedmiu pacjentów było leczonych w szpitalach i zwolnionych.
Żołnierz Anthony Petroski III powiedział dziennikarzom na konferencji prasowej o północy, że Sura Reyes nie jest obecnie podejrzaną o pożar, a sprawa jest nadal przedmiotem dochodzenia.
„To absolutna tragedia w społeczności, która już przeżyła tragedię” – powiedział Petroski. „Zamierzamy wykonać naszą pracę najlepiej, jak potrafimy, aby przeprowadzić dokładne śledztwo, nie tylko rodzin, ale także członków społeczności. Zostały już dotknięte.
Surie Reyes odmówiono zwolnienia za kaucją i od 29 sierpnia przebywa w więzieniu hrabstwa Columbia w oczekiwaniu na oskarżenie. Gazety Wilkes-Barre podały, że powiedział tylko „przepraszam” na pytania dziennikarzy, gdy został wyprowadzony z komisariatu w Szikszinnym. Nie było od razu wiadomo, czy dostępny jest adwokat, który mógłby wypowiedzieć się w jego imieniu.
W piątek odbył się pierwszy pogrzeb zmarłych w pożarzeA wiele innych zaplanowano w niedziele i poniedziałki.
Bar nazwał te wydarzenia „absolutną tragedią” i powiedział na swojej stronie na Facebooku, że będą zamknięte do odwołania i chcą prywatności, aby „próbować przetworzyć wydarzenia, które miały miejsce podczas żałoby”.