Władze lokalne prowincji Aceh otrzymały od soboty kilka raportów o zwłokach pływających w pobliskich wodach.
Ciała trzech uchodźców Rohingya znaleziono na otwartych wodach u wybrzeży indonezyjskiej prowincji Aceh – podała prowincjonalna agencja poszukiwawczo-ratownicza, gdy władze zakończyły poszukiwania ocalałych z wywróconej łodzi.
W środę rano drewniana łódź przewożąca 151 osób wywróciła się 19 km (12 mil) od wybrzeża Kuala Bubon na zachodnim wybrzeżu Acehu. Do czwartku rybacy i zespół poszukiwawczo-ratowniczy uratowali z łodzi 75 osób – 44 mężczyzn, 22 kobiety i dziewięcioro dzieci – które przez noc skuliły się w przewróconym kadłubie.
Jednakże ponad 70 Rohingjów „uznaje się za zmarłych lub zaginionych”, co, jeśli się potwierdzi, będzie największą ofiarą śmiertelną w tegorocznym incydencie – podała w piątek Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).
„Po przeszukaniu okolicy zespół znalazł trzy ciała, dwie dorosłe kobiety i chłopca. Mówi się, że są to uchodźcy Rohingya, którzy znajdowali się na łodzi, która wywróciła się i zatonęła” – powiedział w niedzielnym oświadczeniu Al Hussein, szef organizacji poszukiwawczo-ratowniczej Banda Aceh.
Rybacy po raz pierwszy zauważyli trzy ciała i powiadomili lokalne władze w sobotę. Ciała przewieziono do szpitala w mieście Kallang w dystrykcie Aceh Jaya, zanim władze lokalne je pochowały.
Urzędnicy Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) powiedzieli, że ocaleni potwierdzili, że martwi uchodźcy znajdowali się na przewróconej łodzi.
„Zweryfikowaliśmy… my [took] Jeden z uchodźców powinien zidentyfikować i sprawdzić, czy byli razem na łodzi” – powiedział w sobotę Faisal Rahman z UNHCR w Acehu.
Władze lokalne w Acehu otrzymały od soboty kilka raportów o zwłokach pływających w pobliskich wodach. Większość przypuszczalnie zmarłych – głównie kobiety i dzieci – prawdopodobnie nie umiała pływać i zostały uniesione do morza przez prądy.
Większa część muzułmańskiej mniejszości Rohingya w Birmie spotyka się z powszechną dyskryminacją, a większości z nich odmawia się obywatelstwa. Około miliona z nich uciekło do Bangladeszu – w tym około 740 000 w 2017 r. – jako uchodźcy uciekający przed brutalną kampanią sił bezpieczeństwa Birmy, oskarżonych o masowe gwałty i zabójstwa oraz palenie tysięcy domów.
W ostatnich latach wielu Rohingjów opuściło przepełnione obozy w Bangladeszu i wyruszyło w niebezpieczną podróż morską na rozklekotanych łodziach do Indonezji, Tajlandii i Malezji. Wielu utonęło po drodze. W styczniu UNHCR podał, że co najmniej 569 Rohingjów zginęło lub zaginęło podczas próby ucieczki z Birmy lub Bangladeszu w 2023 r., co stanowi najwyższą liczbę od 2014 r.
Indonezja, podobnie jak Tajlandia i Malezja, nie jest sygnatariuszem Konwencji ONZ dotyczącej uchodźców z 1951 r. i dlatego nie jest zobowiązana do jej przyjęcia. Jednakże zazwyczaj zapewnia tymczasowe schronienie uchodźcom znajdującym się w trudnej sytuacji. Dane UNHCR wykazały, że w zeszłym roku do Indonezji przybyło ponad 2300 Rohingjów, czyli więcej niż liczba przybyłych w poprzednich czterech latach.
Jednak sprzeciw wobec Rohingjów nasilił się w Indonezji, gdzie niektórzy bez dowodów utrzymują, że uchodźcy otrzymują od agencji pomocowych więcej środków niż mieszkańcy i że angażują się w działalność przestępczą. Lokalni mieszkańcy protestowali, żądając od władz odesłania przybywających łodziami Rohingjów.